To jaJestem absolwentem Pracowni Fotografii Prasowej Instytutu Dziennikarstwa UW. Fotografię poznawałem jeszcze w szkole podstawowej – tam, za sprawą kółka fotograficznego i aparatu Zenit TTL, zaciekawiłem się kadrowaniem – zupełnie innym spoglądaniem na świat.

Ćwicząc warsztat i ciągle się ucząc korzystałem z różnych aparatów – przez modele Praktic, od VLC po BX20, po średnioformatowego Pentacona six TL. To właśnie fotografowanie aparatami w pełni manualnymi uświadomiło mi, ile pracy trzeba włożyć w dobre zdjęcie.

Przygoda

Przygoda z fotografią nabrała tempa, gdy dostępna zaczynała być fotografia cyfrowa. W liceum dokumentowałem szkolne uroczystości i wydarzenia, dużo fotografowałem podczas wyjazdów i obozów – posmakowałem charakteru zarówno szybkich zdjęć reportażowych, jak i spokojnych kadrów pejzażowych. Studiując fotografię w Pracowni Fotografii Prasowej mogłem dalej doskonalić swoje umiejętności.

Wydaje mi się, że fotografem z krwi i kości można naprawdę poczuć się dopiero wtedy, gdy od początku do końca przygotowaliśmy zdjęcie. Od założenia filmu, przez dobór oświetlenia, świadome kadrowanie, przez pracę w ciemni, do gotowej odbitki – kawałka schwytanej rzeczywistości. Znając fotografię analogową, czekając aż na białej kartce papieru zobaczy się pojawiający obraz, nauczyłem się cierpliwości i dokładności przy pracy. Fotografowanie daje mi prawdziwą satysfakcję, jest moją pasją – wiem, że bez tego szybko zabrakłoby mi pomysłów, a moje zdjęcia nie byłyby w stanie nikogo zaciekawić.

Ciekawość

W zyskiwaniu fotograficznej świadomości wielką pomocą były warsztaty, plenery i seminaria fotograficzne prowadzone m. in. przez Ryszarda Horowitza, Andrzeja Rucińskiego, Tomasza Tomaszewskiego, Andrzeja Zygmuntowicza. Wyjątkowego podejścia do każdego zdjęcia nauczyła mnie także fotoedytor Izabela Wojciechowska.

Dziś oprócz sprzętu analogowego wykorzystuję aparaty cyfrowe, zdjęcia przygotowuję na komputerze. Fotografia cyfrowa stwarza zupełnie nowe możliwości kreowania obrazu.

Jako fotograf pracowałem między innymi dla Polskiego Radia oraz Katolickiej Agencji Informacyjnej. Oprócz fotografii, na co dzień zajmuję się także dziennikarstwem.

Dodaj komentarz